Re: ICSI-słaba jakość nasienia-komu się udało? Wyniki badania nasienia - pierwsze
#1 Witam. Nie zauważyłam podobnego tematu więc chciałabym ten poruszyć ;-). Więc już jakieś 1,5 roku staramy się z mężem o dzidzie no i jak po roku nic nie wyszlo to w końcu poszłam do gin. Już przeżyłam HSG, cytologie i USG i wszystko ok, a w międzyczasie byliśmy zbadać nasienie no i okazało się, że jest nieszczególne :-((ok. 1mln/ml). Mężuś no wiadomo ciężko to przeżył:-(. Przez jakies 3 miechy zażywał Salfazin ale ostatecznie nic to nie dało- wyniki bez zmian. Więc androlog stwierdził, że jakość nasienia nie wynikała z niedoboru witamin i dał skierowanie na hormony. Lekarz stwierdził, że przy obecnych wynikach tylko in vitro wchodzi w gre ale póki co kaze czekać. Któraś z was była w podobnej sytuacji? reklama #2 Hej, my mielismy ok 4,7 mln/ml , staraliśmy sie 2 lata, mieliśmy dwie nieudane inseminacje, potem przygotowywaliśmy sie do in vitro ale udało się naturalnie, także wszystko możliwe. Teraz znowu udało się naturalnie ale niestety poroniłam... Z takimi plemnikami to loteria, może sie udac ale nie musi, wszystko zalezy od waszej psychiki, jesli już nie macie siły aby czekac to róbcie in vitro, trzymam mocno kciuki #3 nie dajcie wkręcić się w in vitro! przynajmniej dopóki to niekonieczne... Rok temu w styczniu dostaliśmy wynik: 3,2mln i rejestratorka w klinice powiedziała: "z takimi wynikami to tylko in vitro" jakby to oczywiste było... Wybraliśmy naprotechnologię i już w marcu byłam w ciąży. urodzil się Maksymilian radzę znaleźć specjalistę naprotechnologa, nawet jesli daleko - WARTO trzymajcie się siebie mocno (bo dla męża to dramat jest) i cała naprzód! #4 Dzięki dziewczyny :-). Mężusia wspieram jak mogę . Właśnie odebrałam jego wyniki z badan hormonow i ogolnie wszystko ok tylko FSH za wysokie i właśnie wyczytałam że to moze byc jakas pierwotna wada jąder . Mam nadzieje ze da sie to jakos podleczyc. Macie jakies podobne doswiadczenia? #5 Jaka mój też mial wysokie FSH, cos ponad 12, niestety nic nie da sie z tym zrobić i raczej liczba plemników nie wzrosnie pod wpływem leków :/ No faceci ciężko to przezywaja, choć nie zawsze o tym mówią, najważniejsze to dobry lekarz, tak naprawdę nie ważne jaką metoda ważne żeby uzyskac ciążę , trzymam kciuki #7 po pierwsze powtórzone badanie po 3 miesiącach,i co wyszło? pozatym to wszystko nie jest takie proste, mój maz miał teraz z czego ruchem A+B 40% i to był jego najlepszy wynik w zyciu , i tak pewnie bedzie leczenie andrologiczne rok, straszne swinstwa się bierze ale czasem pomaga. niech nasienie skoczy do 5mln o dobrych parametrach to wtedy robi się zbiórke i jest szansa naIUI, czasem zdarzają się cudy przy takich parametrach bo: nasienie jest dynamiczne w jednym miesiącu jest pojedyncze w polu widzenia, a innym razem 1mln u zdrowego mężczyzny gdzie norma jest 15mln/ml raz będzie 60mln/ml a innym razem tylko 5mln/ml bo 1 androlog i lecenie trwa ok. roku. No i jeszcze jedno jeżeli pojdziecie do andro to na początku będą jeżeli nie pomoze to wedy wchodzą w gre inne cudowne specyfiki, gdzie okazało się zegrupa pacjentow lecząc się na cos innego ;-P np..Agapurin zaczeął zapładiac swe żonki. i pamiętaj to dopiero początek ;-) jeszcze wszystko może się zdarzyć, ale pytanie ile macie lat? bo jeżeli sytulacja się nie poprawi to wyniki nasiennia potrafią się pogarszać i ze względu na to pary tez podchodzą do ivf bo po prostu czasu może im nie starczyc;-( #8 Jak widać w takich sytuacjach wszystko się może zdarzyć. Zresztą podczas diagnostyki czy starań o invitro starajcie się o dziecko w sposób naturalny. Wiele par zaszło w końcu w ciążę, kiedy wydawało się, że nie ma na to żadnych szans! reklama #10 U nas póki co wyszły bakterie w posiewie nasienia i 2 razy konieczne było leczenie antybiotykami i mężusiowi robiłam zastrzyki w tyłek . teraz Androvit przez jakis czas a zaś powtórne badania i się okaże co i jak, a o tym Profertilu nie słyszałam
Stinafil Up – opinie i recenzje, forum. Opinie o Stinafil Up są pozytywne. Użytkownicy opisują, jak produkt zmienił ich życie. Wielu z nich przez lata zmagało się z zaburzeniami erekcji, ale od czasu stosowania Stinafil Up ich pewność siebie i sprawność seksualna znacznie się poprawiły. Powiększenie rodziny stanowi marzenie wielu osób. Nierzadko staranie się o dziecko staje się długim i żmudnym procesem, który potrafi napełnić wątpliwościami i lękiem. Aby uniknąć zbędnej frustracji i strachu, panowie mogą w prosty sposób zbadać jakość swego nasienia, która odgrywa kluczową rolę dla sprawy. Jak to zrobić? Oto kilka sprawdzonych porad! Czym charakteryzuje się nasienie dobrej jakości? Największe szanse na doczekanie się potomstwa mają panowie, których nasienie obfituje w dużą liczbę mocnych, ruchliwych plemników. Aby móc się nim cieszyć, należy przykładać dużą wagę do zdrowej, zbilansowanej diety, która powinna zawierać przede wszystkim: selen, cynk, antyoksydanty, witaminę C, witaminę E, kwasy omega-3. Unikajmy z kolei wszelkich używek oraz przetworzonej żywności typu fast food. Rozsądnym pomysłem będzie również sięgnięcie po godne zaufania suplementy, które pomogą w uzupełnieniu ewentualnych niedoborów witamin i minerałów, których nie jesteśmy w stanie dostarczyć do organizmu wraz z pożywieniem. Jak sprawdzić jakość swojego nasienia? Możesz to zrobić, używając testu domowego. Cena testu SwimCount jest na tyle atrakcyjna, że czyni ten produkt dostępnym niemalże dla wszystkich, a jego wiarygodność na poziomie dziewięćdziesięciu sześciu procent sprawia, że jest opłacalną inwestycją. Należy pamiętać, że o właściwym stanie nasienia decyduje też dobra kondycja fizyczna i psychiczna. Im mniej stresu, tym lepiej. Zwracajmy uwagę nawet na takie drobiazgi jak to, jakie spodnie zakładamy. Stały ucisk i wysoka temperatura mogą bowiem niekorzystnie oddziaływać na jądra. Regularne współżycie jest kolejnym czynnikiem poprawiającym jakość nasienia. Wstępna diagnostyka jakości nasienia Zanim wdrożymy w życie rozwiązania mające na celu poprawę jakości nasienia, warto upewnić się, że rzeczywiście istnieje taka konieczność. W tym celu konieczne będzie przeprowadzenie badania. Każdy mężczyzna może zrobić to w domowym zaciszu – wystarczy jedynie zaopatrzyć się w specjalny test sprzedawany w aptekach. To zestaw zawierający specjalne urządzenie, strzykawkę służącą do wykonania pomiaru i przeniesienia nasienia, kubeczek, w którym należy je umieścić oraz szczegółową instrukcję obsługi. Całą procedurę rozpoczynamy od pobrania próbki do kubeczka, upewniając się, że sperma nie miała kontaktu z lubrykantami. Materiał odkładamy na trzydzieści minut, a następnie sięgamy po strzykawkę i nabieramy około 0,5 ml nasienia, uważając, by wraz z nim do środka nie dostało się powietrze. Wydzielinę przenosimy na przeznaczone do tego okienko na urządzeniu i aktywujemy je poprzez przesunięcie suwaka. Ponownie odliczamy pół godziny i znów przesuwamy suwak. Następnie wystarczy odczytać wynik określony przy pomocy jednego z trzech słów: niski, średni, wysoki. Co zrobić, gdy otrzymamy w ten sposób potwierdzenie obaw dotyczących problemów z nasieniem? Przeanalizujmy nasz tryb życia, ograniczmy negatywne emocje, dbajmy o wystarczającą ilość aktywności fizycznej oraz odwiedźmy lekarza. Konsultacja z andrologiem, który może zlecić dodatkowe badania, okaże się nieocenioną pomocą i pomoże uporać się z kłopotem. Ci panowie, którzy ćwiczeniom poświęcają 12 godzin w tygodniu, mają o ponad 70 procent więcej plemników niż ich koledzy, którzy wolą się nie ruszać. Warto zaznaczyć, że nie chodzi o męczący i bardzo intensywny wysiłek - wystarczy joga czy częste spacery. 4. Na jakość nasienia wpływa noszenie odpowiedniej bielizny. Forum: Leczenie niepłodności Czy jesli stwierdzono, że przyczyna złych parametrów (0% prawidłowego ruchu, 10 % ruchu wolnego) są bakterie powodujące tez zlepianie plemników i zagęszczenie spermy, co utrudnia ten ruch – czy mozliwa jest dostateczna poprawa ruchu już w dwa tyg. po zakonczeniu leczenia antybiotykami i clo + witaminy, które trwało 2 tyg. (razem miesiąc)? Czy jednak na poprawe trzeba czekać te 3 miesiące? Bo na chłopski rozum – skoro bakterii nie ma, to plemniki, które właśnie skończyły się tworzyć – nie mają przeszkody w ruchu. A może problem jest bardziej złożony, może czegoś nie rozumiem i może te bakterie szkodziły również plemnikom jeszcze nie do końca utworzonym? Może nie ma w związku z tym szans na poprawę przd upływem 3 m-cy? Kto mnie oświeci? jR2gl.